Posted by : MlecznAlejka 19 lipca 2012

Długo zastanawiałam się nad temat tego postu, stwierdziłam, że czeskie przywitanie będzie najlepsze :)
Dziś jeszcze nie będzie mowy o produktach, ale chciałam napisać kilka słów, moich obserwacji z pobytu. Gdzie? W Czechach, w klimacie miejskim, aktywnie :)
Posmakowałam już kilku jogurtów, zarówno z firm czeskich jak i tych mających markę globalną. Nie przyjeżdżałam tutaj z żadnym nastawieniem względem czeskich produktów. Wyjątkiem są słodycze, które wiele z nich jest przepysznych i godnych polecenia :) Są wręcz "znakiem" Czech!
Pierwsze co zauważyłam to na pewno to, że jogurty w większości są ułożone warstwowo. Nawet kupując jogurt truskawkowy (w kolorowym opakowaniu) napotkamy górną cześć złożoną z jogurtu naturalnego, a na dnie opakowania będzie sos/dżem/konfitura truskawkowa. Dopiero po naszym wymieszaniu otrzymamy oczekiwany jogurt o danym smaku :) Tak jest w większości produktów, szczególnie tych wyprodukowanych w Słowacji lub Czechach.


Mają niezwykle smaczne jogurty naturalne! nawet w przypadku jogurtów owocowych, o której napisałam wyżej to jogurt naturalny jest gęsty, kremowy, lekko kwaśny. Jest to cudownie smaczne :) A w konsekwencji po wymieszaniu z sosem owocowym jogurt nadal zachowuje swój owocowy smak, a nie cukrowy.
W czeskich sklepach zauważyłam mały wybór mlecznych deserów. W porównaniu do polskiego rynku to mają znacznie mniej mlecznych budyniów, puddingów, kaszka manna jest obecna, ale znalazłam tylko z jednej firmy.


A teraz o mleku...do tej pory znalazłam tylko jedną firmę, która produkuje mleko w kartonie mających plastikową nakrętkę (którą to w Polsce prawie każde mleko w kartonie ma!). Inne mleka w kartonach są bez nakrętek, należy oderwać od tych fragment skrawka kartonu. Nie wiem z czego to wynika, może dlatego, że w tych sklepach, które odwiedziłam było zaledwie kilka firm mleka. Może tak właśnie jest w większości przypadków, że ta nakrętka plastikowa jest nieobecna. Nie mam pojęcia, ale przyznam się szczerze, że to mnie zaskoczyło ;) Szczególnie, że w Polsce mało które mleko takowej nakrętki nie posiada ;) Jeśli zauważę zmianę to napiszę :)


Poza tematem mogłabym jeszcze ponarzekać na pogodę, która jest bardzo zmienna, ale...nie-e, pozostanę w klimacie mlecznych wakacji i wypoczynku :)

Leave a Reply

Subscribe to Posts | Subscribe to Comments

Translate

Przeczytasz o..

Na swoim blogu nie chcę umieszczać punktów za produkty. Chcę je opisywać stosując jako kryterium m.in. smak, konsystencje, skład, jakość wykonania, moje obserwacje dotyczące reklamy czy umiejscowienia produktu na półce lub rynku mleczarskim :)
Moje preferencje też będą miały jakiś wpływ na ogólną ocenę, jednak chcę przedstawiać produkty rozwiązując różne zagadki czyhające np. w składzie. Tak, byśmy potrafili 'zbadać' produkt, zanim wrzucimy go do koszyka.

O mnie

Moje zdjęcie
W dzieciństwie uczulona na produkty mleczne, obecnie ich wielbicielka :) Moim planem na najbliższe n-lat jest nauczyć się gotować ;) Lubię tematykę związaną z żywnością, produkcją żywności, kulinariami i całym 'food'! :) www.foodmarketday.wordpress.com

Bloglovin

Follow on Bloglovin

- Copyright © MlecznAlejka - Metrominimalist - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -