Świat kolorowy, bajeczny, dziecięcy, wesoły czyli świat produktów mlecznych dla dzieci. Całkowicie odrębna półka wśród mleczności, która rządzi się swoimi prawami. A dlaczego? Dzieci jako grupa konsumentów są zupełnie inni, mają inne wymagania, inaczej spoglądają na produkt, reklamę. Kuszą ich kolory, postacie. Im bardziej kolorowe, bajeczne, zróżnicowane tym lepiej. Postacie też nie są przypadkowe - misie, pingwiny, pieski, małe smoki, lwy itp. mają wzbudzać u dziecka zaufanie, miłe skojarzenia. Zwierzątka powszechnie lubiane, niegroźne. A jeśli w rzeczywistości mają cechy groźne (drapieżnik, poluje na innych itd.) to postać kształtuje się na przyjazną, miłą. Strategią takich produktów są także dodatki - albo do produktu czyli kuleczki, cukiereczki, kolorowe chrupki lub gra na wieczku lub dodana jako prezent do produktu czy magnes.
Dzisiejsza postać to Bakuś (od Bakomy). Bakuś w zależności od rodzaju produktu to hipopotam, miś, piesek, tygrys i żaba. W moim przypadku Bakuś puszysty serek malinowy reprezentuje piesek. Oczywiście kompozycja smaków też nie jest przypadkowa. Dzieci są trudnymi konsumentami, ponieważ są wybredne, więc trzeba umieć trafić w ich gust ;)
Pod całą tą nazwą kryje się serek homogenizowany malinowy. Ten produkt ma kilka wad, ale i zalet. Zacznijmy więc od dobrych wiadomości :) Czyli...smak. Wiecie co, jestem zaskoczona, ponieważ serek w smaku był na prawdę dobry. Smakował mi! Typowy malinowy smak. Wbrew pozorom nie jest on bardzo słodki w smaku, jednak dzieci mają trochę inne odczucia niż dorośli. Tak się zastanawiam czy dla dziecka taki jogurt nie będzie za bardzo słodki? Powinien być trochę bardziej naturalny czyli taki typowo malinowy z lekko kwaśnym posmakiem (tylko..czy dzieci polubią nutkę kwaskowości? ;) a no właśnie! ) Nie odeszłam od tematu, to wyżej to taka moja dygresja ;) Serek był lekki czyli nie dawał dużego uczucia sytości, co uważam za plus w tym przypadku, ponieważ to potraktowałam jako małą przekąskę pomiędzy posiłkami. Plusem jest także wzbogacenie produktu o witaminy A,D i E. Trzeba pamiętać, że jest to również chwyt marketingowy, który ma przekonać rodzica do kupna tego serka, a nie innego.
Złą wiadomością jest ilość składników. Niestety jest ich dużo, aż za dużo. Pojawiają się substancje zagęszczające, żelatyna. Dodatkowo jest barwnik, który ma dobarwić różowiutki (kuszący do jedzenia!) kolor oraz aromat, który można szybko wyczuć tuż po otwarciu opakowania. To jest produkt dla dzieci, a ilość składników jest lekko przerażająca. Fakt, nazwa od razu sugeruje nam, że jest to serek puszysty i tak właśnie jest. Chociaż ja miałam wrażenie jakby był nadmuchany. I chociaż był lekki w smaku to wolałabym jeść normalny serek homogenizowany, a nie 'napowietrzany'. Puszystości nie znajdziemy w smaku, lecz w konsystencji. Bakuś przypomina czekoladę z bąbelkami ;) Skoro Bakuś jest produktem głównie przeznaczonym dla dzieci to zawartość malin powinna być wyższa. Obecnie wynosi ona 5,2%, ale to nie jest jakieś szaleństwo ;) Może większa ilość malin pozwoliła by na uniknięciu dodawania aromatu(? pytanie retoryczne)
Kolejną i moim zdaniem największą wadą serka jest wartość odżywcza. Producent informuje, że 100g (czyli 1 opakowania) zapewnia 125 kcal. Przyglądając się bliżej poszczególnym wartościom najbardziej negatywną rzeczą jest za duża ilość cukru (sacharozy) oraz kwasu tłuszczowego nasyconego. Sacharoza to cukier, a dokładniej dwucukier. I czy producent świadomie zastępuje słowo cukier na sacharozę, aby nie odstraszało rodziców? Czy w żywieniu dzieci sacharoza jest oddzielana od 'cukru ogółem' i także musi być uwzględniania w codziennej diecie? Spróbuję się czegoś więcej dowiedzieć na ten temat :) GDA* jest podane dla dziecka w wieku 4-6 lat. Cukier (sacharoza) dostarcza aż 61% dziennego zapotrzebowania na cukier, a kwasy tłuszczowe nasycone aż 25% dziennego zapotrzebowania. To jest bardzo dużo dla obu wartości, biorąc pod uwagę fakt, że to nie jest jedyny posiłek dziecka w ciągu dnia!
* o GDA powiem więcej w innym czasie, skrót oznacza Wskazane Dzienne Zapotrzebowanie - na ilość kalorii oraz różnych wartości odżywczych jak białko, węglowodany czy tłuszcz.
Bakuś (100g) dostarcza 125 kcal.
białko - 6 g
węglowodany - 14 g
w tym sacharoza - 11,9 g
tłuszcz - 5 g
w tym kwasy tłuszczowe nasycone - 3 g
błonnik pokarmowy - 0,4 g