Posted by : MlecznAlejka 6 września 2011

Seria Gratka (Danone) rozwija się o coraz to nowe produkty. Jogurty, budynie, serki homogenizowane, teraz przyszedł czas na jogurt do picia. 


Może zacznę na początku od tego co przedstawia obrazek na wieczku. Faktycznie, jest to małe, poręczne opakowanie jogurtu, które idealnie pasuje do ręki (zarówno damskiej jak i męskiej ;) ). Patrząc od zewnątrz opakowanie ma taką wadę, że nie posiada plastikowej zakrętki, którą to często mają inne jogurty do picia (np. Activia, Jogobella, Monte itp.) Sądzę, że jest to znacząca wada, ponieważ w takim przypadku znacznie wzrasta ryzyko, iż w trakcie produkcji, transportu, magazynowania i na innych etapach, aluminiowe wieczko może doznać uszkodzeń: rozerwanie, odklejenie czy nacięcie. Małe opakowanie oraz brak plastikowej nakrętki narzuca konsumentowi, że jogurt jest jednorazowego użytku i nie ma co się rozdwajać przy nim ;)

Jak w tym przypadku smakuje Gratka? Niestety nie najlepiej. Jogurt jest bardzo słodki, ma słaby posmak truskawki..i wcale nie takiej naturalnej, lecz sztucznej truskawki. Jak sama nazwa wskazuje jest to napój mleczny do picia, więc konsystencja jego jest bardziej płynna i rzadka niż w jogurtach w opakowaniach komorowych. Na szczęście nie jest wodnisty ani rozwodniony. Kolor jest idealnie różowy. Tym bardziej nie przypomina koloru truskawki. Ten kolor jest tak idealny i piękny, że moim zdaniem bardziej skuszą się na napój dzieci niż dorośli. A na pewno kryterium przeważającym dla dzieci będzie słodki smak oraz piękny, różowy kolor. 
Jak dla mnie Gratka (napój mleczny) powinna być sprzedawana w 4 lub 6-pakach - jako tzw. zestaw rodzinny. Po pierwsze, tektura ochroniłaby butelki przed uszkodzeniem, małe jogurty łatwo zmieszczą się w zbiorczym, tekturowym opakowaniu. Gratka jest tania, więc swobodnie można by zmieniać cenę wprowadzając różne promocje (2 napoje mleczne gratis, oszczędzasz 1 zł kupując 4-pak itp.)

Cieszy mnie fakt, że Danone nareszcie określił wartość odżywczą dla całego opakowania, a nie jak dotychczas potrafił rozdzielić 1 opakowanie jogurtu (np.180 g) na 1,4 lub 1,8 porcji .
To oznacza, że 180 g (1 opakowanie napoju Gratka) jest to 1 porcja.
Dla tej masy jogurtu podał pełną wartość odżywczą, dzięki czemu nie trzeba było przemnażać poszczególnych wartości dla białka, tłuszczu, węglowodanów.
180 g czyli 1 opakowanie Gratka napoju mlecznego dostarcza 119 kcal.
białko - 2,8 g
węglowodany - 23,8 g
w tym cukry - 22,4 g
tłuszcz - 1,4 g
w tym kwasy tłuszczowe nasycone - 0,8  g
błonnik - 0,006 g
sód - 0,06 g
kwas foliowy - 78,3 µg (*39%)
witamina B6 - 0,59 mg (*30%)
witamina B12 - 0,29 µg (*29%)
* RDA - Zalecane Dzienne Spożycie (ang. Recommended Dietary Allowances):
  - dla kwasu foliowego wynosi 200 µg
  - dla witaminy B6 wynosi 2 mg
  - dla witaminy B12 wynosi µg

{ 2 postscriptum ... read them below or Comment }

  1. Gratka jako zwykły jogurt już jest "idealnie różowa", gładka i smakuje sztuczną truskawką. Nie mogło być inaczej w przypadku wersji pitnej. Przypuszczam, iż dodali do niej po prostu wodę lub mniej zagęścili. Z tego, co tu piszesz - ma bardzo mało białka oraz mało tłuszczu. Dlatego następuje pytanie - czy warto sięgać po niesycący jogurt pitny, który nie da organizmowi odpowiedniej ilości ważnych substancji? Przypominam o serii Bakomy "Twist 0%". Wczoraj znów ją jadłam, butelki 250 g, a smaki pyszne :> Niestety cena też "pyszna" - 2,20 zł w osiedlowym sklepie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Emily, nie wybierałam tego jogurtu pod względem wartości odżywczej, ale moja ciekawość spowodowała, że go kupiłam :) jadłam Gratkę z opakowaniu komorowym, ale dawno temu i kiedy zobaczyłam ją w wersji pitnej, zdecydowałam się kupić :)
    To, że ma mało tłuszczu to akurat duży plus ;)

    OdpowiedzUsuń

Translate

Przeczytasz o..

Na swoim blogu nie chcę umieszczać punktów za produkty. Chcę je opisywać stosując jako kryterium m.in. smak, konsystencje, skład, jakość wykonania, moje obserwacje dotyczące reklamy czy umiejscowienia produktu na półce lub rynku mleczarskim :)
Moje preferencje też będą miały jakiś wpływ na ogólną ocenę, jednak chcę przedstawiać produkty rozwiązując różne zagadki czyhające np. w składzie. Tak, byśmy potrafili 'zbadać' produkt, zanim wrzucimy go do koszyka.

O mnie

Moje zdjęcie
W dzieciństwie uczulona na produkty mleczne, obecnie ich wielbicielka :) Moim planem na najbliższe n-lat jest nauczyć się gotować ;) Lubię tematykę związaną z żywnością, produkcją żywności, kulinariami i całym 'food'! :) www.foodmarketday.wordpress.com

Bloglovin

Follow on Bloglovin

- Copyright © MlecznAlejka - Metrominimalist - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -