Do takich deserów jak: serniczek, jabłecznik, pierniczek, panna cotta, ciasto ze śliwkami itp. mam mieszane uczucia. Z jednej strony kuszą nazwą, pięknymi wizerunkami produktu na wieczku poprzez to pobudzając moje zmysły i wyobrażenia, a z 2 strony zawsze mam obawę czy to na pewno jest sernik, jabłecznik itd. Te nazwy wzbudzają we mnie konkretne skojarzenia z ciastami, wyglądem i tego właśnie oczekuję. Niestety często to nie spełnia moich oczekiwań, choć nie zawsze ;) to nie jest reguła! Dziś jest lokalnie czyli OSM Czarnków jest spółdzielnią mleczarską, która nie dystrybuuje swoich produktów po całej Polsce. Nie jest to korporacja ani duża firma, która produkuje n-produktów dla x-konsumentów. Muszę przyznać, ze ma kilka na prawdę dobrej jakości produktów :)
Dlaczego się skusiłam na ten deser? Uwielbiam serniki! :) bez dodatku rodzynek w masie ani brzoskwiń, taki prawdziwy, naturalny, twarogowy sernik. Z twarogu, a nie serka homogenizowanego. Mmm pycha!
Sernik wygląda tak, że polewa znajduje się na spodzie opakowania, natomiast na górze mamy masę sernikową. Czyli pozostaje nam jeść albo w postaci odwróconej, która jest przedstawiona na wieczku, tak by masa truskawkowa oblała sernik albo łapiąc łyżeczką zarówno sernik jak i polewę lub wymieszać całość (będzie to trudne). Skoro na górze jest sernik to zacznę od tego. Niestety sernik nie ma smaku. Nie jest to smak waniliowy ani śmietankowy, zapachu także nie wyczułam. Jest trochę bezsmakowy. Od razu mogę polecić jedzenie serniczka w temperaturze pokojowej, gdyż ja go zaczęłam jeść od razu po wyjęciu z lodówki i to był błąd, ale kiedy postał 30 min. był ciut smaczniejszy ;) warstwa sernikowa była bardziej miękka. Jak dla mnie sernik jest zbyt ścisły, ma za dużo żelatyny i zagęstników (niestety 2), które mocno zaburzają proporcje miękkości. Skoro ta warstwa mnie nie zachwyciła postanowiłam przejść do spróbowania sosu truskawkowego. I tutaj było już znacznie lepiej. W polewie były kawałki truskawek. Przecież mamy polewę truskawkową, a nie polewę o smaku truskawkowym, więc to naturalne, że już przy zakupie możemy oczekiwać kawałków truskawek, w tym przypadku jest ich 3,5%. Była ona ciut słodka, ale dodając do tego pozbawioną smaku masę sernikową to tworzyło się coś z rodzaju 'sernika truskawkowego' niż sernika z polewą. Powiedziałabym, że to polewa stanowiła tą lepszą część niż masa sernikowa. Serniczek wbrew pozorom jest sycący.
Moje oczekiwania wobec tego produktu były znacznie wyższe, troszkę się zawiodłam, ale głównie na masie sernikowej. Myślę, że gdyby ona miała lepszy (lub jakiś!) smak byłaby znacznie lepsza. Miejmy nadzieję, że ten smak kiedyś się zmieni :) Akurat co do serników to mam duże wymagania ;)
100 g serniczka z polewą dostarcza 140 kcal.
białko - 7,3 g
węglowodany - 18,8 g
tłuszczu - 4,1 g
Opakowanie (150 g) zapewnia nam 210 kcal.
Jem te serniczki bardzo często. Jedynie z nimi się spotkałem w sieci sklepów Żabka. Serniczek spełnia moje wymagania smakowe jak i cenowe. Gorąco polecam!
OdpowiedzUsuńTo zależy od regionu Polski, jednak można spotkać je również w zwykłym sklepie spożywczym - osiedlowym :) nie widziałam ich w dużych sieciach jak Real, Carrefour.
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam, do produktów sernikowych mam spore wymagania, więc w tej kwestii produkt musi spełniać wiele moich wymagań :)
http://www.mleczarstwopolskie.pl/index.php?page=starco
OdpowiedzUsuńserek waniliowy Delfik - must have tego sezonu - dawno nie jadłam tak dobrego deseru :)
Zgadzam się w 100%! jest bardzo smaczny! firma Starco produkuje dla Biedronki takie same rodzaje serków o nazwie Vitello. Nawet o jednym z nich pisałam:
Usuńhttp://mlecznalejka.blogspot.com/search/label/Vitello
Wiele produktów będących w linku, który podesłałaś w ogóle nie spotkałam w sklepach :(a szkoda..:(
Moim zdaniem bardzo fajnie opisany problem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń